Znajdujemy Asha w brudnym, portowym mieście – wyludnionym i zamieszkanym wyłącznie przez małą grupkę nieletnich. Rzeczywiście można by zwać ich tubylcami, którzy pozbawieni moralności, wędrują po brudnych uliczkach czekając tylko by narozrabiać i podokuczać sobie nawzajem.
W ten sposób właśnie niszczą ukochane dzieło Asha, który tak bardzo chował przed nimi swoją pasję.
Podróż w jedną stronę
Potargana książeczka z rysunkami leci w różne zakamarki mieściny, a sam Ash zostaje wysłany daleko na latarnię morską, z której najwyraźniej miał już nie wrócić. Tam odnajduje silny artefakt, którym jest magiczny pędzel. Dzięki niemu wydostaje się z latarni, wcześniej postanawiając, że przywróci piękno w okolicy.
Przywrócenie piękna okolicy
Z pomocą magicznego pędzla jest w stanie malować, co tylko wpadnie mu na myśl. W ten sposób zabiera się ochoczo za wszystkie ściany budynków w mieście, kolejno przywracając im kolor i blask. Robi to z wielką ochotą i pasją, której brak jego rówieśnikom. Ci zaś za wszelką cenę pragną przeszkodzić mu w jego pracy.
Udana mechanika gry
Concrete Genie jest grą z niezwykle udaną mechaniką rysowania na ścianach, dzięki, której praktycznie każdy gracz ma szansę stać się świetnym artystą. Rysowanie potworków i stworków, które w swoisty sposób pomagają nam przemieszczać się z miejsca na miejsce i rozwiązywać zagadki środowiskowe jest niezwykle przyjemne i daje dużą radość. Oczywiście można przejść bokiem obok tego świetnego rozwiązania i malować wszędzie to samo. O wiele jednak większą frajdę sprawia malowanie, gdy odrobinę się do niego przyłożymy.
Dla młodszych graczy
Jest to gra, którą szczególnie można polecić młodszym graczom. Choć znajdziemy w niej także mechanikę potyczek, to są one bezkrwawe i mało brutalne. Z czasem akcja nabiera w grze rozpędu, a my dochodzimy do końca opowieści. W międzyczasie czeka nas jednak stawienie czoła złemu przeciwnikowi, który pragnie, by wszystko znów pogrążyło się w mroku.